Poseł też człowiek, więc kiedy nie jestem w sejmie albo nie biorę udziału w różnych uroczystościach (jest ich naprawdę dużo:) mój dzień wygląda dość zwyczajnie.
Najbardziej lubię w nim poranek, szczególnie gdy wstanę przed 6.00, bo dzień jest wtedy taki dłuuuugi?

początek dnia pachnie filiżanką kawy?

?ale także telefonem w sprawie x, y albo z?.

lubię mój balkon, jesienią zawsze z wrzosem?

może jednak uda się doczytać rozdział?

w kampanii spotykam czasem siebie samą;)

zaczynamy dzień pracy w moim Biurze?

odpowiedzi na pisma nie zawsze satysfakcjonują?

praca posła to praca drużynowa

E. Kałamarz znajdzie mnie, nawet wtedy, gdy myślę, że dzisiaj nie byliśmy umówieni;)

w Zapałczarni zawsze robi się refleksyjnie?

?i poważnie, bo coś z tym trzeba zrobić?

?na razie odreagować w parku, żeby coś dobrego dla ?Czarnego Kota? wymyślić

przed wieczorem warto wyprowadzić Franka (nie jest mój tylko siostry, bo siedziałby całymi dniami sam)

a na koniec dnia coś dla ciała?

?bo w domu trzeba jeszcze zajrzeć na fb:)