23 sierpnia 2011 r. – SLD, czyli dla każdego coś miłego
Pisałam ostatnio, że kryzys mógłby stać się okazją do eliminowania z polityki populistów. Tymczasem jesteśmy świadkami procesu odwrotnego. Lewica rozdaje pełną garścią na lewo i prawo, zgodnie z zasadą: dla każdego coś miłego. Tak więc niemowlęta dostaną żłobki, małe dzieci ? przedszkola, trochę większe ? szkolnego dentystę, dorośli ? wysokie pensje minimalne, szybką kolej, a na starość wysokie emerytury. Aha, a jeśli w międzyczasie ktoś podupadnie na zdrowiu, temu ? wysoka renta!
PiS z kolei w jednym zdaniu pokrzykuje na rząd, krytykując go za deficyt i dług publiczny, w drugim zaś domaga się lepszej opieki socjalnej i większych nakładów na ochronę zdrowia, edukację i bezpieczeństwo!
Może trzeba partiom opozycyjnym zadedykować słowa Billa Clintona: “Ekonomia, głupcze!”
Zostaw komentarz